Stres jest nierozerwalnie związany z naszym życiem. To przeciążenie umysłu, stan wzmożonego napięcia wewnętrznego, który jest naturalnym składnikiem życia.
W dalekiej przeszłości, kiedy decydowały prawa natury, reakcja człowieka na stres najczęściej wymagała bardzo intensywnej, ale krótkiej aktywności – „walcz lub uciekaj”.
Problem długotrwałego stresu jest problemem człowieka żyjącego we współczesnej cywilizacji. Gdy nie potrafimy sobie poradzić ze stresem, może on stać się zagrożeniem dla naszego zdrowia.
Stres wynika z nadmiernego przeciążenia naszego umysłu wielością informacji i sytuacji do rozwiązania. Pojawia się jako wynik trudnego, a nawet niemożliwego do zwalczenia konfliktu wewnętrznego (np. w związku z wykonywanym zawodem).
Rozwija się w miarę powstawania coraz większego dystansu między tym, co sprawia nam trudność, a możliwością jej pokonania. Powstaje przepaść i sytuacja wymyka się spod kontroli. Płynąca stąd bezsilność sprawia, że stres staje się nie do zniesienia.
Każdy z nas jest osobą mniej lub bardziej odporną na stres. Niektórzy dobrze funkcjonują w pośpiechu i napięciu, innych męczy wszystko, co odbiega od rutyny i zakłóca ich poczucie równowagi.
Stres, co warto zaznaczyć, może być groźny dla zdrowia, ale też stymulujący do działania. Zagraża nam wtedy, gdy jest nadmierny, zbyt częsty i związany z silnymi negatywnymi emocjami. Gdy tak się stanie, niszczy pozytywne motywacje.
Źródłem stresu może być wszystko, co człowiek stworzył, co go otacza i każda sytuacja życiowa. Stres może wywołać zarówno zdarzenie losowe, choroba własna lub członka rodziny, ale też niestabilność prawa, zmienność przepisów czy przeciążenie pracą, a nawet kierowca, który zajechał nam drogę lub zbyt długa kolejka w urzędzie. Na rynku pracy do tego dochodzą np. rosnące wymagania konkurencji i ciągła rywalizacja. Sytuacje te wywołują napięcie emocjonalne, które może nie być obojętne dla zdrowia.
Istnieje wiele przykładów wskazujących, że ludzie funkcjonujący w warunkach znacznego obciążenia psychicznego cierpią na bóle kostno-stawowe i łatwiej zapadają na niektóre schorzenia (w tym na groźne dla życia choroby układu krążenia, pokarmowego i nerwowego).
Czy próbować unikać sytuacji powodujących stres? - Unikanie stresu jest trudne lub wręcz niemożliwe, może więc skuteczniejszym byłoby nauczyć się z nim radzić?
Im lepiej poznamy siebie, uświadomimy sobie nękające nas problemy i swoją indywidualną odporność na stres, tym lepiej nauczymy się go pokonywać.
Najbardziej charakterystyczne objawy związane z sytuacjami stresowymi to:
Stres objawia się także bólem i napięciem brzucha oraz pleców, uciążliwą sztywnością karku, ciągłym niepokojem, nerwowością i nerwowymi tikami, brakiem pewności, a nawet jąkaniem.
Najczęściej pierwszym sygnałem, że coś złego dzieje się z organizmem, są kłopoty z zasypianiem i zbytnia drażliwość. Gdy nie zareagujemy na te objawy, pojawiają się następne. Zaczynamy czuć sięzmęczeni i to niezależnie od tego, ile pracujemy i odpoczywamy. Pojawiają się kłopoty z koncentracją uwagi i pamięcią. Z objawów fizycznych - niewytłumaczalne bóle głowy, charakterystyczneściskanie w okolicach krtani, a nawet płacz w sytuacjach, które w normalnych warunkach spowodowałyby tylko wzruszenie ramion. Czasem objawem jest też brak zainteresowania seksem.
Coraz więcej wyników badań wskazuje, że osoby zestresowane są bardziej narażone na niektóre nowotwory. Stres również często wyzwala lub zaostrza objawy chorób autoimmunologicznych np. Hashimoto, Gravesa-Basedowa, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), cukrzyca typu 1, zespół suchości śluzówek, a także wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Gdy stres przejmuje kontrolę nad naszym życiem, najczęściej nie próbujemy z nim walczyć. Tracimy wcześniejszą radość życia i zapał do pracy. W miejscu dawnej wiary w siebie pojawia się brak pewności, co do swojego postępowania i podjętych decyzji. Czujemy się poirytowani, ale nie robimy nic, by to zmienić. To błąd.
Bezpośrednio (od razu lub po kilku godzinach) po traumatycznym zdarzeniu, np. wypadku drogowym czy wiadomości o śmierci bliskiej osoby, często u osoby doświadczającej traumy pojawia się ostra reakcja na stres. Jest to naturalna reakcja. Daje dość dokuczliwe objawy somatyczne (m.in. trudności w oddychaniu, przyśpieszone bicie serca, nudności, biegunka, krótkotrwała utrata przytomności, odrętwienie), a także symptomy psychiczne (uczucie silnego napięcia, lęk, poczucie odcięcia się od rzeczywistości, dojmujące uczucie rozpaczy i braku nadziei, czasem pojawia się również gniew i agresja słowna). U większości osób ustępuje w ciągu 2-3 dni, choć objawy mogą utrzymywać się nawet do 4 tygodni.
U niektórych osób, które doświadczyły traumy (ok. 10-30%) objawy związane ze stresem nie ustępują, a nawet pojawiają się nowe niepokojące symptomy. Można wówczas przypuszczać, że rozwija się u nich zespół stresu pourazowego (PTSD). Zaburzenie to nieleczone może prowadzić do trwałych trudności w codziennym funkcjonowaniu. Wskazana jest wówczas wizyta u psychoterapeuty, czasem również u psychiatry.
Stresu nie da się uniknąć. Kiedy nie radzimy sobie z przeciążeniem, zaczynamy posługiwać się mechanizmami obronnymi, które jednak tylko na krótko pozwalają usunąć napięcie. Nie dają one możliwości stawienia czoła rzeczywistym problemom i przyczynom stresu.
Oto przykłady stosowanych przez nas mechanizmów obronnych:
Jak rozładować napięcie związane ze stresem? Szukamy skomplikowanych metod, podczas gdy te najprostsze bywają najskuteczniejsze.
Napięcie doskonale redukują: płacz, śpiew, śmiech lub krzyk.
Zwróćmy uwagę na to, że mężczyźni, osobnicy najbardziej podatni na stres, najczęściej tłumią w sobie emocje, kobiety zaś wyrzucają je na zewnątrz (płacz, krzyk).
W wielu koncernach zachodnich pracodawcy zdają sobie sprawę z faktu, że zestresowany pracownik to zły pracownik. Dlatego od dawna istnieją tam specjalne, wytłumione pokoje, w których pracownicy mają możliwość uwolnienia napięcia poprzez krzyk. Tworzone też są specjalne pomieszczenia do ćwiczeń, gdzie po pracy można rozładować napięcie.
Po ciężkim dniu pracy dobrze jest więc udać się w miejsce, w którym można wyrzucić z siebie zgromadzone emocje. Niekoniecznie trzeba krzyczeć czy płakać. Można „wyśpiewać” złe emocje np. przez karaoke, a także zmusić ciało do fizycznego wysiłku (bieg, jogging, spacer, taniec, pływanie). Bardziej zawansowaną techniką, ale też skuteczniejszą, jest medytacja.
Psycholog Herbert Lefcourt z kanadyjskiego Uniwersytetu Waterloo odkrył, że wesołość poprawia działanie układu odpornościowego, zwiększając ilość przeciwciał we krwi. Co to ma wspólnego ze stresem? Ano, ma.
Profesor Margery Hutter Silver, neuropsycholog z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Harvarda, badając cechy charakteryzujące ludzi długowiecznych, odkryła, że większość pacjentów, którzy przeżyli ponad 100 lat, łączy jedna wspólna cecha - poczucie humoru.
Kiedy u pewnej badanej, liczącej sobie 102 lata pojawiła się ekipa telewizyjna, by przeprowadzić z nią wywiad na temat tajemnicy długiego życia, kobieta nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Spytana o powód swej wesołości, odpowiedziała, że jak sąsiedzi zobaczą przed jej domem tyle samochodów, będą pewni, że właśnie umarła.
Zdaniem doktora Silvera śmiech wpływa na organizm w podobny sposób, jak ćwiczenia fizyczne - podnosi chwilowo ciśnienie krwi, powodując lepsze ukrwienie i dotlenienie tkanek. Skurcz i rozkurcz mięśni towarzyszący śmiechowi działa także relaksująco z równą skutecznością, jak ćwiczenia jogi.
Napięcie związane ze stresem najczęściej lokalizuje się w głowie, szyi, ramionach, łydkach i biodrach.
Akupresura polega na równomiernym mocnym naciskaniu odpowiednich punktów na ciele.
Przy bólach głowy, ospałości, przemęczeniu i znużeniu uciskamy punkt między brwiami we wgłębieniu na czole (tzw. Jintang punkt trzeciego oka).
Przeprowadzone badania nad wpływem muzyki na warunki w pracy udowodniły jej korzystne oddziaływanie na jakość pracy i poczucie komfortu pracy.
Należy pamiętać, że bardziej przydatne dla celów odprężających i relaksacyjnych są utwory instrumentalne, a nie wokalne. Aby uzyskać jak najlepsze działanie muzyki, należy wybierać utwory, których nie znamy i takie, których nie będziemy kojarzyć z określonymi sytuacjami i przeżyciami.
Przykładowe utwory o charakterze radosnym i stymulującym:
Oczywiście jeśli dana osoba nie lubi tego typu muzyki, może wybrać inną. Na rynku znajduje się wiele płyt z muzyką relaksującą.
Nie możemy liczyć na to, że uda nam się unikać w życiu sytuacji stresujących. Ze stresem należy nauczyć się żyć, a jego nadmiar w umiejętny sposób odreagowywać.
Jeśli nauczymy się panować nad stresem, nie tylko wydłużymy swoje życie, ale także zdecydowanie poprawimy jego jakość.
Najbardziej podatne na przeciążenie stresem są osoby z tzw. osobowością typu A. Brak umiejętności radzenia sobie ze stresem u tych osób może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
Odpowiedz na wszystkie pytania aby poznać wynik
Witryna używa ciasteczek, korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację plików cookies